czwartek, 15 stycznia 2015

Bombki Zygzak, ciasteczka i koniec Świąt


Czas leci tak szybko,że niby powinniśmy się przyzwyczaić a jednak zawsze jakoś nam żal i smutno się robi,że Święta już za nami, a Nowy Rok na dobre się rozpoczął. Jeszcze trochę i trzeba będzie zacząć myśleć o Wielkanocy choć u mnie to jeszcze za wcześnie i jeszcze chwilkę chcę zatrzymać końcówkę kończących się Świąt więc wstawiam  zaległe fotki trzech bombek decoupage, które obiecałam dzieciom dlatego ciesze się,że  udało mi  się je na te Święta skończyć :)
Zygzak McQueen i jego bajkowi koledzy oraz Święty Mikołaj.












A tu moje szybkie 3 składnikowe ciasteczka po których została już tylko fotka :) świąteczna

Ciasteczka jak francuskie:

                                                             1/2 szklanki piwa
                                                             1 margaryna (lub 1/2 masła i 1/2 margaryny)
                                                             2 szklanki mąki

Piwo mieszamy z mąką, do tego ścieramy margarynę na tarku ugniatamy ciasto jak za lepkie dodajemy jeszcze trochę mąki, rozwałkowujemy wykrawamy ciasteczka można posmarować białkiem i posypać cukrem wtedy są lepsze i pieczemy, trzeba obserwować bo długość pieczenia zależny od piekarnika.





a tu takie własnoręcznie robione torebeczki prezentowe na ciasteczka, z żołnierzykami robił synek ja z bałwankiem robiłam, cioci która  dostała w nich ciasteczka bardzo się spodobały.



Tym oto postem zakończę okres Świąteczny :) Pozdrawiam Wszystkich gorąco i dziękuje za odwiedziny.

środa, 24 grudnia 2014



BY W MAGICZNĄ NOC TĘ ŚWIĘTĄ
POCZUĆ ŁASKĘ NIEPOJETĄ,
KTÓRĄ ZSYŁA JEZUS MAŁY
WSRÓD ANIOŁÓW ORAZ CHWAŁY.
TEGO ŻYCZĘ BARDZO SZCZERZE-
WYTRWAĆ W ŁASCE ORAZ WIERZE,
NIECH DZIECIĄTKO WIĘC ZAGOŚCI
POŚRÓD ZWYKŁEJ CODZIENNOŚCI.
ZDROWYCH SPOKOJNYCH ŚWIĄT
BOŻEGO NARODZENIA
ORAZ
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2015.




Zosieńka ubierała choinkę razem z bratem i jest zachwycona :)


 W tym roku jakoś naszło mnie,żeby sobie troszkę ozdób ususzyć i tak też się stało 
takie swoje a co :)
 jabłuszko, pomarańcza, cytryna i szyszunia no cynamon miałam gotowy żeby nie było :)








poniedziałek, 22 grudnia 2014

Syrop imbirowy + cynamon



        Pomyślałam, że na taką pogodę czyli wiatr i deszcz za oknem najlepszy będzie syrop rozgrzewający czyli imbir z cynamonem jak myślałam tak zrobiłam do herbatki ,kawki, piwka :) mmmm 
        Acha a motywacją do własnego syropu było również to jak w sklepie miałam w ręce już prawie w koszyku gotowy taki syrop a co myślę sobie, ale mnie tknęło i popatrzyłam na skład i co i przeszło mi, imbiru to były tak śladowe ilości a o reszcie składników lepiej nie wspominać.

        Imbir posiada wiele wspaniałych właściwości nie będę się bardzo rozpisywać ale wymienię chociaż niektóre z nich.
        Jest on bardzo dobry na przeziębienia działa rozgrzewająco, przeciwzapalnie, odświeżająco
i odkażająco, poprawia również krążenie, przeciwdziała zakrzepom, pomaga w migrenie, działa moczopędnie i przeciwobrzękowo, podobno działa przeciwwymiotnie ( przydałoby się to sprawdzić bo moje dzieciaczki mają zawsze problem w podróży)
        Podobno pomaga też w walce z cellulitem, przyśpiesza spalanie tkanki tłuszczowej i oczyszcza organizm z toksyn, napisałam ,że podobno bo sama aż na tyle go jeszcze nie testowałam :) ale przydałoby się wgłębić w tajniki imbiru.

Syrop imbirowo-cynamonowy

10 dkg świeżego imbiru
30-35 dkg cukru
250 ml wody
1 -2 laski cynamonu
Wykonanie:

Imbir obrać tzn. zeskrobać łupkę pokroić na kawałki i razem z resztą składników wkładamy do garnka włączamy grzanie i mieszamy tym samym rozpuszczając cukier a gdy zacznie się już gotować zmniejszamy na najmniejszy ogień i niech się gotuje jeszcze pomalutku 10-15 minut. Potem przecedzamy i gotowe mi szkoda było wyrzucać imbir więc wsadziłam  do słoiczka z syropem potem można sobie przegryźć taki mocno pikantny kawałeczek lub razem z syropem np. dodać do herbaty.
Oczywiście najlepiej przechowywać w lodówce, mój idzie na bieżąco i myślę, że następny będzie robiony z podwójnej porcji :) i może spróbuje dodać jeszcze ze 2 goździki.





Pozdrawiam Wszystkich miłych gości i dziękuję za odwiedziny.

niedziela, 30 listopada 2014

Haft krzyżykowy Matka Boska, postępy w hafcie Noc i wygrany chustecznik.

Witam ten post powinien powstać z miesiąc temu no ale wyszło jak zawsze z tym czasem jakoś nie wyrabiam :) Moje postępy w krzyżykach pod tytułem "Noc" wyglądają tak :


 Matka Boska,  zdjęcie koloru nie odzwierciedla w rzeczywistości to podobne jak stare złoto.
Rameczka trafiła się przypadkiem za parę złotych na starociach ale za to szybka antyrefleksowa :)




A tu śliczny chustecznik,który wkomponowałam w sypialnię a wygrałam go jeszcze w październiku w Candy u Ewy która prowadzi świetny blog :Marzeniami malowane



W większości gdzie by się nie obejrzał to czuć powiew Świąt Bożego Narodzenia a u mnie są dopiero przymiarki, żeby coś zacząć. Pozdrawiam ciepło w ten nieco mroźny wieczór.
Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i komentarze pod ostatnim postem.